Pół dupy zza krzaka wygląda,
Postać z brązowym oczkiem w tę stronę spogląda,
Brzydota wszakże to nieopisana,
Aż dziw, że przez naturę zaakceptowana,
Po dłuższym zerkaniu,
Kontur postaci analizowaniu,
Dziwadło kształtu znajomego przybiera,
Dupotwarz ludzi swą urodą nabiera!
osiągnąłeś tym arcydziełem apogeum swoich możliwości! Lepiej nie będzie!
OdpowiedzUsuńprzeczytałam całego bloga i jestem zadowolona, że się nie poddałam w trakcie, bo ten post zrekompensował mi poprzednio przeczytany chłam!
OdpowiedzUsuń